Wpadałem w swoim kulinarnym żywocie na wiele dziwnych i pokręconych pomysłów, ale tym razem mogę szczerze powiedzieć, że się udało. Małosolne robię już od kilku lat i najważniejsze co mogę o nich powiedzieć to to, że szybko znikają. Zaczynają uciekać ze słoika już kilka godzin po zalaniu ich słoną wodą. Nie wiem jak wy, ale ja lubię najbardziej takie następnego dnia, które jeszcze nie zdążyły się do końca ukisić. No ale ja nie o tym. Tutaj możecie sprawdzić mój klasyczny przepis na MAŁOSOLNE. Mając za dużo ogórków zastanawiałem się co z nimi zrobić i wpadłem na pomysł, żeby zrobić je na wzór koreańskich kiszonek - czyli KIMCHI. Nie chodzi mi o takie dobrze ukiszone kimchi, tylko świeży smak małosolnego wzbogacony wyraźną pikantnością chilli, imbiru i sporej ilości czosnku. Z uwagi, że miałem akurat pod ręką, dodałem też sporą ilość świeżej kolendry. Efekt powalił mnie na łopatki. Teraz tylko tak będę robił małosolne. Istne szaleństwo!
Ogórki bardzo dobrze wypłucz. Poodkrajaj końcówki i pokrój na mniejsze części. Wodę podgrzej do temperatury ok. 60 stopni i rozpuść sól i cukier. Obierz imbir i pokrój w cienkie plastry. Obierz główkę czosnku i pokrój każdy ząbek na kilka części. Koper i kolendrę rozdrobnij. Układaj warstwami wszystkie składniki, żeby składniki przyprawowe były równomiernie rozmieszczone. Co warstwę nasyp trochę płatków chilli. Zalej wszystko jeszcze gorącą zalewą i poczekaj ok. 12 godzin na efekt. Ogórki małosolne kimchi są dobre po jednym dniu, ale zyskują też charakteru z czasem.
Wczoraj zrobiłam podobne, ale spróbuję też Twojego przepisu <3
No ja jestem zauroczony, aż właśnie wiozę rodzicom jeden słoik. Teraz jedzenie jedzie w drugą stronę 🙂
Czy jak się pominie ten cukier, to jest jakiś duży ubytek na smaku?
Oczywiście możesz pominąć, będzie mniej kimchi, ale też będzie smaczne. Mój pierwszy słoik był bez cukru.
Oks, to jeszcze jedno pytanie: czy słoik musi być szczelnie zamknięty?
Powinien być otwarty, ale czymś przykryty, żeby muchy nie siadały 😉
przepyszne ogórki!
A jakże! 🙂
ciekawy przepis, jutro go wypróbuję 🙂
jutro jadę po ogórki 🙂
Tylko wybierz te małe i jędrne 🙂