Wierzcie lub nie, ale kiedyś naprawdę słodziłem herbatę 4-5 łyżeczkami białego cukru. Piłem niezliczone ilości słodzonych napojów, a za śniadanie służył mi pączek lub drożdżówka oblana gęstym lukrem. Byłem wtedy dzieckiem czy nastolatkiem i miałem gdzieś, ile kalorii spożywam na dobę. W szkole podstawowej miałem 8 -10 godzin WF-u tygodniowo, dzięki czemu ciągle wyglądałem jak szczypior. Czasy się zmieniły. Zacząłem studia, później praca i, co się z tym wiąże (przynajmniej dla mojej profesji), permanentny tryb siedzący. Kawka, herbatka, muffinka, tort na urodziny koleżanki z pracy... Z 60-kilku kilo w liceum moja waga wzrosła do prawie 90, przy wzroście 184cm dryfowałem po obrzeżach prawidłowego BMI. Teraz moja waga wynosi stabilne 84 kg i wiecie jak udało mi się to osiągnąć? Przestałem słodzić kawę, herbatę, piję colę zero (o zgrozo) i ograniczyłem spożycie deserów. Tylko ten ruch pozbawił mnie 5 kilo w przeciągu 3 miesięcy. Wydaje mi się, że gdybym odstawił spożycie alkoholu, udałoby mi się zejść do 80 kg w kilka miesięcy. Sądzę jednak, że akurat z tym będzie ciężko...
Piszę ten artykuł, ponieważ wiem, że słodki smak daje dużo przyjemności, szczególnie w kuchni. Chciałbym zachęcić Was do poszukiwania godnych zamienników białego cukru, których jest bez liku. Poza minimalną ilością kalorii, powinniście zwrócić uwagę na indeks glikemiczny, czyli im mniej insuliny potrzeba do metabolizmu słodzika tym lepiej. Poniżej przedstawiam znane mi sposoby na substytuowanie białego cukru:
Poniżej publikuję infografikę na temat słodzików i aspartamu, którą dostarczyło mi Polskie Towarzystwo Badań nad Otyłością oraz Polskie Towarzystwo Diabetologiczne.
Czy to wszystko?
Nie. Cukry, czyli węglowodany są praktycznie we wszystkich produktach, które spożywamy. Smażąc stek z wołowiny oczekujemy, że przybierze brązową skórkę, czyli skarmelizuje się. Karmelizacji ulegają zawarte w mięsie cukry. Tak samo jest z warzywami, owocami, wypiekami czy nabiałem. Cukier jest wszędzie, tak samo jak sole mineralne. Czasami wystarczy użyć odpowiednich technik lub sztuczek (magicznych), by ten smak z produktów wydobyć lub kolokwialnie mówiąc, oszukać nasz organizm.
1. Słodziki i syropy. Patrz wyżej. świetny sposób na zupełne pozbycie się lub ograniczenie cukrów prostych w kuchni.
2. Wzmocnienie innych smaków. Czasami nie tyle brakuje nam słodkiego smaku, ale jakiegokolwiek wyraźnego smaku w ogóle. Moją częstą praktyką jest zamiana smaku słodkiego na kwaśny lub słony. Dodatek soku z cytryny i soli nada daniu charakteru, a często też uwolni naturalną słodycz produktu. Spróbujcie tego triku z ciastami.
3. Przyprawianie. Ta technika to klasyczny sposób na oszukanie naszych kubków smakowych. Są takie przyprawy, które niemal nieodłącznie kojarzą nam się z deserami. Spróbuj dodać nieco cynamonu, goździków czy wanilii do swoich deserów, a nie będziesz musiał używać tyle cukru. Sposób ten uważam za niezłe pole do eksperymentów i będę rozwiał ten temat.
4. Pieczenie. Okazuje się - jak już pisałem z okazji zupy z dyni - proces pieczenia diametralnie zmienia smak produktów. Spróbuj upiec dynię, marchew, paprykę czy nawet owoce, by wydobyć z nich więcej smaku. Zawarte w nich cukry uwalniają się i pod wpływem temperatury karmelizują się, wzmacniając tym samym słodycz. Poeksperymentuj z innymi składnikami.
Hmm ale że Polskie Towarzystwo Badań nad Otyłością zabiera zdanie na temat komercyjnego produktu jakim jest Aspartam, gdzie zainteresowaną stroną są konkretne firmy go produkujące, to mi to pachnie jawną propagandą i jestem ciekaw na czyje zlecenie w ogóle powstało #teoriespiskowemodeon. 😉
Ok, ale już poważniej:
Wszystkie publikacje na temat szkodliwości np. w UK skończyły się procesami i zamknięciem takich źródeł i niezależnych badań. Więc można przyznać rację, badań na temat szkodliwości trudno się doszukać, bo szybko znikają. 😉
I te używanie wyrażenia, że "składa się z naturalnych składników", co jest jeszcze dziwniejszym powiedziałbym środkiem manipulacji, bo istotny jest proces wytwarzania i struktura końcowa związku a nie, że składa się z naturalnych składników co jest raczej pewną oczywistością a użyte zostało specjalnie dla wywołania efektu "eeee no jak naturalne składniki to przecież nie może szkodzić". Ale już marketingowo ładniej wygląda. Tak samo "kaloryczność" przez większość dietetyków została już skutecznie obalona, to że słodziki ma mnie kcal nie wpływa na to, że będziemy chudsi (abstrahując od tego czy jest szkodliwy czy nie).
Co jak co ale od takich instytucji oczekiwałbym pełnej obiektywności, bez stronniczości na rzecz teorii, czy że zdrowe czy że trujące. A tu mamy obranie konkretnej ze stron.
Poza tym jesteśmy, o ile pamiętam w UE, to mogliby się powoływać na badania na terenie UE a nie z USA.
Wiem wiem, n osób może się ze mną nie zgodzić etc. Ale nie w tym rzecz. Takie instytucje powinny stać na straży naszego zdrowia i promować naturalne metody, a nie iść na skróty i zalecać nam chemię i udowadniać, że jest super.
Co następne? Będą zalecali liposukcję na odchudzanie? 😉
Tomasz, dzięki za komentarz.
Podobne dyskusje toczą się jak zdążyłem zauważyć od kilkudziesięciu lat. Oczywista, że jesteśmy poddawani przeróżnym wpływom. W tym przypadku ściera się lobby firm produkujących słodziki i biały cukier. Gdzieś pośrodku tej wojny stoją organizacje jak opisane powyżej. Naturalne dla mnie jest, że przychylają się do produktów nie zawierających białego cukru. Jeśli brniemy w teorie spiskowe, to myślisz, że które lobby wspierało badania przeciwko aspartamowi? 🙂
Ważne, żeby samemu poszukiwać i używać substancji, które są dla nas bezpieczne. Takie słodziki, są dla diabetyków zbawieniem. Sam używam Stevii i wiem, że jest naturalna bo pochodzi z pewnej rośliny. Mam nadzieję, że proces ekstrakcji jest bezpieczny, jeśli produkt jest dostępny na rynku. Fakt, że nie jestem heavy userem cukru jak i słodzików, więc mam nadzieję, że nie spotkają mnie ewentualne negatywne skutki przyjmowania powyższych
To co mnie bardzo zaciekawiło to to zdanie "Tak samo "kaloryczność" przez większość dietetyków została już
skutecznie obalona, to że słodziki ma mnie kcal nie wpływa na to, że
będziemy chudsi (abstrahując od tego czy jest szkodliwy czy nie)." - mógłbyś rozwinąć? Nie znałem wcześniej badań.
No o to właśnie się "burzę" że Instytucja mająca jak na dłoni naturalne alternatywy jak chociaż stewia czy ksylitol robi infografikę o komercyjnym produkcie.
To co, nie znają się? Nie wiedzą o innych? Skąd nagle te lobbowanie Aspartamu.
Wiadomo, że lobby cukrowe może robić swoje ale promowanie alternatyw jak stewia a promowanie Aspartamu to przecież cholera nie to samo. 😀
O tego ostatnio sporo, poszukaj o produktach typu "light" i jak wpływają na proces odchudzania. Słodziki to tylko jeden z czynników, mamy jeszcze odtłuszczanie etc.
Zgoda, tylko aspartam produkuje wiele firm (po wygaśnięciu licencji Monsanto), tak samo jest ze stevią i ksylitolem.
No z tym wygaśnięciem licencji to też jest parę teorii spiskowych. 😉
Niemniej wiesz to wszystko różne teorie, a mi chodzi o to, że jak coś jest dyskusyjne a są "lepsze" alternatywy, to skąd te lobbowanie Aspartamu.
To dla mnie nie jest logiczne. Te instytucje powinny zająć się na prawdę czymś lepszym.
Zobacz na koniec mojego tekstu. Ten temat najbardziej mnie interesuje jeśli chodzi o gotowanie. Sam wiem, że prawie nie zajmuję się pieczeniem, bo większość przepisów zaczyna się od kostki masła i szklanki cukru. Czekam na środek, który będzie miał podobną konsystencję i właściwości do cukru, ale będzie "zdrowszy". Nie wiem jak zrobić karmel bez cukru, może ten syrop z agawy będzie zbawieniem?
Co do tego co piszesz, to mam nadzieję, że obie organizacje będą w przyszłości wspierały większy wachlarz produktów, bo dalej są one mało popularne.
Cukier sam w sobie nie jest i nigdy nie był szkodliwy. Jak byśmy chieli wypić 50l wody to też się utopimy. 😀
Niemniej w wypiekach etc. można śmiało używać np. miodu. Ksylitol nie zawsze, bo z drożdżami średnio się komponuje, niemniej ciasta też na nim robimy.
Wg mnie wystarczy po prostu wykluczyć napoje, słodycze a z resztą cukru w różnych produktach, nasz organizm sobie już doskonale poradzi.
A ja od razu zrobiłam hardkor, co prawda najpierw kupiłam Stevię, ale ponieważ mi nie posmakowała, po prostu rzuciłam cukier totalnie. Jedna kawa, druga kawa i nagle okazało się, że wcale cukier mi niepotrzebny. Kawa bez cukru też może dobrze smakować 🙂
Mam tak samo, ewentualnie sernik do kawy raz na tydzień. Nie potrzebuję tyle cukru co kiedyś 🙂
[…] Cukier, miód lub inny środek słodzący […]
Syrop z agawy zawiera fruktozę, która w odróżnieniu od glukozy dużo łatwiej i szybciej zostaje zamieniona w nasze kochane sadełko (jest inaczej metabolizowana) - także z tym produktem bym uważała.
Dzięki za informację!