Bardzo lubię się bawić w łączenie jedzenia i napojów. Szczególnie dużą frajdę sprawia mi tzw. "foodpairing" piw rzemieślniczych, których jest teraz całe zatrzęsienie z jedzeniem. Moją ulubioną zasadą łączenia jest szukanie podobieństw i podkreślanie smaku potrawy przez piwo.
Postanowiłem więc połączyć piwo typu APA z cytrusowymi nutami chmielu i skórki pomarańczy. Zadanie wydawałoby się karkołomne, zważywszy na mocno goryczkowy charakter piwa, ale dlaczego miałbym nie podjąć wyzwania.
Zainspirowany świetną książką "Food & Beer" Daniela Burnsa i Jeppe Jarnit-Bjergsøna, postanowiłem pobawić się z formą sosu typu bolognese z mielonego mięsa z dodatkiem kremowej polenty, czyli kaszy kukurydzianej. Zamiast wieprzowiny użyłem tutaj bardziej "egzotycznej" jagnięciny, ponieważ chciałem trochę odświeżyć danie za pomocą skórki pomarańczowej i mięty pomarańczowej (o dziwo jest taka dostępna i można ją kupić). Oczywiście podczas gotowania dolałem trochę piwa jako przyprawy. Danie uzyskało dzięki temu dodatkowy, goryczkowo-ziołowy wymiar.
Podczas gotowania pomagał mi robot kuchenny Kenwood Chef Titanium, który poza standardowymi końcówkami do mieszania i ubijania ma też moduł do mielenia mięsa. Wolę własnoręcznie zmielić mięso, ponieważ wiem, że jest świeże i dobrej jakości.
Przepis powstał przy współpracy z marką Kenwood.
Wykonanie: