Uwielbiam niespodzianki! Wiem, że w kuchni trzeba planować, ale ja gotuję głównie dla tej przyjemności - spontanicznej twórczości. Zawsze powtarzam znajomym, żeby mnie zaskoczyli przynosząc tzw. blackbox. Nigdy nie wiem jakie produkty w nim znajdę. Najbardziej lubię produkty, które na pierwszy rzut oka nie pasują do siebie. Właśnie dlatego chętnie przyjąłem tajemniczą skrzynkę od Witka Iwańskiego i whisky The Glenlivet.
W skrzynce poza 15-letnim trunkiem typu single malt urzekły mnie dwa produkty. Były to: świeżo wyfiletowany łosoś oraz dwa espresso. Na początku pomyślałem, że sympatyczni kurierzy zostawili je tam przez przypadek. Okazało się jednak, że to część misternego planu. Kiedy doczytałem przygotowany dla mnie przepis, jasno wynikało, że z kolacji nici. Miałem za zadanie stworzyć łososia marynowanego w kawie i whisky. Czas oczekiwania to 3 dni.
Nie powiem, ale zaprosiłem kilku głodnych przyjaciół, którzy liczyli pewnie na inną zgoła zawartość tajemniczej skrzyni. Steków z woła jednak nie było, więc awaryjnie powstała pasta alla puttanesca. Skłamałbym, jeśli powiem, że nie musiałem oszczędzić ostatnich 100ml The Glenlivet do przepisu. Degustacja zabrnęła za daleko. Kiedy się obudziłem, okazało się, że w lodówce czeka na mnie już łosoś skąpany w kawowej marynacie z dodatkiem whisky, soli morskiej, musztardy, cukru, rozmarynu, bazylii i pieprzu. Zapach, jaki uderzył w moje nozdrza jest jedyny w swoim rodzaju. Musicie jednak sami przekonać się jak to pachnie i smakuje. Nie bójcie się kawy!
Wykonanie:
1. Filet z łososia połóż skórą do dołu w dużym naczyniu wyłożonym pergaminem. Pozbądź się ości pęsetą lub kombinerkami. Whisky wymieszaj z kawą i musztardą. Taka pastą nasmaruj rybę. Po wierzchu posyp cukrem, solą i pieprzem. Połóż porwane liście bazylii oraz rozmarynu.
2. Przechowuj w lodówce przez jeden dzień, następnie odwróć rybę skórą do góry tak, aby leżała na ziołach i przechowuj w lodówce kolejne 2 dni.
3. Po tym czasie łosoś jest gotowy. Połóż go na desce skórą do dołu i długim oraz ostrym nożem krój cienkie plasterki pozostawiając skórę nie naruszoną.
4. Zagotuj wodę z dodatkiem soli, cukru oraz soku z cytryny dla smaku i zachowania koloru jarmużu. Jarmuż oddziel od twardych łodyg i porwij na mniejsze części. Blanszuj we wrzątku ok. 10-20 sekund, po czym przełóż liście od lodowatej wody. Jarmuż odcedź.
5. Ugotuj jajka na półtwardo (ok. 6 minut od umieszczenia jajka we wrzącej wodzie). Ze składników na sos (musztarda, sok z cytryny, woda, oliwa i cukier) utrzyj sos do sałatki.
6. Na talerzu umieść warstwę jarmużu, łososia oraz jajka. Skrop wszystko dressingiem. Smacznego!
w kawie i whisky?? co za rewelacja ! wow, ciekawi mnie bardzo to połączenie smaków, ja z kolei często dodaję dressing jogurtowy develey - bardzo delikatny w smaku i praktycznie pasuje do wszystkiego 🙂
a zamiast musztardy miodowej mogę dodać dijon develeya?noo faktycznie to połączenie z whiskey jest obłędne 😀 a tutaj coś dla miłośników kuchni https://www.facebook.com/DeveleyPolska/app_208195102528120