Sprawa jest dosyć prosta. Wpadłem na ten pomysł po pierwszym dniu krótkiego urlopu u rodziców na Dolnym Śląsku, gdzie mamy dom z ogrodem, na którym w lecie dojrzewa wszelkie warzywne dobro, jakie uda się zasadzić. W upale przekraczającym 37 stopni uknułem, że zrobię chłodnik gazpacho z czerwieniących się na krzakach pomidorów i przed miksowaniem zmrożonego, żółtego melona, który sprawi, że całość osiągnie konsystencję smoothie i wejdzie na wyższy poziom słodyczy dzięki melonowi. Udało się.
Wykonanie:
Najpierw trzeba namoczyć bułkę w wodzie, która nada gładkości naszej zupie. Skórkę pomidorów przecinamy na krzyżyk i wrzucamy do wrzątku na 10 sekund. Schładzamy w zimnej wodzie, obieramy, kroimy i umieszczamy w misce. Do miski dodajemy zmrożonego melona obrane ogórki, oczyszczoną czerwoną paprykę, chilli bez pestek, cebulę i bułkę. Blendujemy na gładką masę. Dodatkowo warto przetrzeć masę przez sito, żeby pozbyć się pestek z pomidorów. Całość doprawiamy octem, solą i pieprzem. Gazpacho powinno być zimne, ale jeśli potrzeba można jeszcze na chwilę schłodzić w zamrażarce lub lodówce.