promocja produktowa
Sezon na czosnek niedźwiedzi! - ebook z przetworami i przepisami w specjalnej cenie
tylko 29 zł zamknij informację
informacja
Nowy przepis: Zupa miso, tylko lepsza! Dwa rodzaje
sprawdź teraz zamknij informację

Sezon na Czosnek niedźwiedzi Kiszenie

Zupa miso, tylko lepsza – dwie wersje
Azja / Pasta miso

Zupa miso, tylko lepsza – dwie wersje

Zupa miso nigdy więcej nudna. Zobacz moje dwie wersje na zupę miso, która może stać się pełnowartościowym, obiadowym posiłkiem.
Kimchi z ananasa
Azja / Ananas

Kimchi z ananasa

Ananas nadaje się do sporządzenia smacznego kimchi. Może być bardziej słodkie lub kwaśne. Kimchi z ananasa sprawdzi się do dań…
eBook – Czosnek Niedźwiedzi – przepisy i przetwory z czosnku niedźwiedziego
sklep / eBooki

eBook – Czosnek Niedźwiedzi – przepisy i przetwory z czosnku niedźwiedziego

Zapraszam do zakupu tego wyjątkowego eBooka z przepisami opracowanymi przez Magiczny Składnik. Najbardziej opłaca się nabycie kilku różnych produktów, ponieważ…
Pesto z czosnku niedźwiedziego – Przepisy i przetwory z czosnku niedźwiedziego
eBook / Czosnek niedźwiedzi

Pesto z czosnku niedźwiedziego – Przepisy i przetwory z czosnku niedźwiedziego

Przepis na Pesto pochodzi z mojego eBooka "Czosnek niedźwiedzi", w którym znajdziecie 20 różnych sposobów na przetwory i dania z…
Piróg z bryndzą, żółtkiem i czosnkiem niedźwiedzim (raviolo con uovo)
Comfort food / Bryndza

Piróg z bryndzą, żółtkiem i czosnkiem niedźwiedzim (raviolo con uovo)

Piróg z bryndzą, żółtkiem i czosnkiem niedźwiedzim, czyli polskie raviolo con uovo.
Klasyczne kimchi z kapusty pekińskiej
Azja / Kapusta pekińska

Klasyczne kimchi z kapusty pekińskiej

Moja miłość do kimchi była w pewnym momencie tak wielka, że pewnego razu wpadłem na pomysł, żeby nakarmić nią większe…
ŻURAMEN czyli żurek a’la ramen
Japonia / Zakwas na żurek

ŻURAMEN czyli żurek a’la ramen

Jak połączyć polską zupę na żytnim zakwasie z japońskim ramenem.? Tym razem postanowiłem od nowa zabrać się za ten przepis…

Przepis na domowy Gin Jałowcowy

Czas
przygotowania
24 godziny
Liczba
porcji
To zależy
Poziom
trudności
Łatwe

Kontekst

Do ginu jaki i do wielu gorzkich smaków trzeba po prostu dojrzeć. Oczywiście, są tacy, którzy i u schyłku swojego życia w ginie ust nie zamoczą, ale ja zdecydowanie nie należę do tej grupy. Na temat historii ginu przeczytacie w innych źródłach, jednak to co powinniście wiedzieć to to, że początków tego ziołowego alkoholu należy upatrywać w XVII wieku na terenach Niderlandów i Wielkiej Brytanii. Początkowo robiono gin na bazie brandy, czyli destylatu winogronowego. Następnie, już na terenach Anglii zaczęto używać do tego celu spirytusu otrzymanego z fermentacji różnych zbóż.

Podstawą przepisu na gin jednak zawsze jest zawartość kilku niezbędnych ziół, takich jak jagody jałowca, a także częstym dodatkiem jest kolendra, a także arcydzięgiel, cynamon, kardamon czy skórki cytrusów. Jak spojrzycie sobie na tabelę składników różnych ginów, to można wywnioskować, że każdy jest zupełnie jedyny w swoim rodzaju. Wydaje mi się, że to dobra informacja, bo niczym nie ogranicza naszych eksperymentów z tym związanych.

Zobaczcie tę tabelkę składników różnych marek ginów, którą polecam żeby poszerzyć sobie horyzonty.
Tak jak wspominałem, podstawą naszego alkoholowego maceratu jest jałowiec, a dokładniej jego jagody. Jagody dojrzewają późną jesienią i oczywiście można je zbierać w lesie. Po uprzednim przemrożeniu nadają się do produkcji ginu. Dokładnie ja tak właśnie zrobiłem, bo było okupione wieloma ukłuciami, bo sam jałowiec nie należy do miłych roślin. Groźnie strzeże swoich skarbów. Możecie używać też suszonych jagód. Sprawdźcie internet w poszukiwaniu jałowca lepszej jakości niż dostępny na sklepowych półkach.
Maceracja jest bardzo prosta i szybka. Trwa minimum 1 dzień, a maksimum 3. W międzyczasie trzeba potrząsać słoikiem i próbować czy już jest gotowy. Gotowy gin trzeba porządnie przefiltrować. Najlepiej kilkukrotnie przez filtry do kawy. Domowym sposobem nigdy nie otrzymamy przezroczystego, białego koloru ponieważ w profesjonalnych destylarniach taki macerat jest jeszcze raz destylowany, dzięki czemu traci się kolor, który wyciągnął od ziół.
Jak najlepiej pić gin? Spróbujcie po prostu czysty lub z kostką lodu i plasterkiem cytryny. Świetnie nadaje się też do ginu z tonikiem czy negroni.


Składniki

Przepis na gin

  • 750 ml wódki
  • 30 g świeżych lub suszonych jagód jałowca
  • 5g ziaren czarnego pieprzu
  • 5 g arcydzięgla
  • 1 kora cynamonu (o. 7cm)
  • 5 g suszonych skórek pomarańczy
  • 5 g suszonych skórek cytryny
  • 3 g suszonych skórek grapefruita
  • 10 g ziaren kolendry
  • 5 ziaren kardamonu
  • 3 g pokruszonej gałki muszkatołowej









Wykonanie

Przed przystąpieniem do maceracji trzeba ususzyć skórki z cytrusów. Pomarańcze, cytryny i grapefruity sparz wrzątkiem, osusz, zdejmij cienką warstwę skórki za pomocą ostrej obieraczki do warzyw i susz na gorącym grzejniku lub w suszarce do grzybów. Ilości gramów odnoszą się do suchych skórek.
Jagody jałowca jeśli są świeże powinny być najpierw przemrożone w zamrażalniku.
Jeśli mamy odważone wszystkie produkty to wystarczy zalać je w słoiku czystą wódką i zakręcić słoik. Maceracja powinna przebiegać minimum 24 godziny, a maksymalnie 2-3 dni. W tym czasie co jakiś czas potrząsamy słoikiem i próbujemy czy już jest gotowy. Nie ma co przeciągać tego okresu, bo można przedobrzyć i zamiast ginu otrzymamy gorzką wódkę.
Po okresie maceracji trzeba gin przecedzić. Ja zrobiłem to dwukrotnie, najpierw za pomocą sitka, a później za pomocą filtra do kawy Hario, żeby pozbyć się części stałych. Przelewamy do butelki 0,7l i można zacząć próbować i miksować. Najlepiej jednak doczekać kilka tygodni, żeby alkohol się ułożył.


Do ginu jaki i do wielu gorzkich smaków trzeba po prostu dojrzeć. Oczywiście, są tacy, którzy i u schyłku swojego życia w ginie ust nie zamoczą, ale ja zdecydowanie nie należę do tej grupy. Na temat historii ginu przeczytacie w innych źródłach, jednak to co powinniście wiedzieć to to, że początków tego ziołowego alkoholu należy upatrywać w XVII wieku na terenach Niderlandów i Wielkiej Brytanii. Początkowo robiono gin na bazie brandy, czyli destylatu winogronowego. Następnie, już na terenach Anglii zaczęto używać do tego celu spirytusu otrzymanego z fermentacji różnych zbóż.

Koniecznie spróbuj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

© 2013 - 2024 Blog kulinarny – Magiczny Składnik
Projekt i wykonanie MadLab