Stara zasada, już sam nie wiem gdzie zasłyszana brzmi: jeśli chcesz aby coś było dobre, dodaj masła. Ale jeśli chcesz aby było jeszcze lepsze, dodaj więcej masła. Otóż ja tej zasadzie hołduję wierniej niż mój znany kolega Marcin z Jaja w Kuchni z jego bekonem. Myślę, że jednak bekon nie do wszystkiego pasuje, a masło pasuje prawie do wszystkiego.
Co więc zrobiłem z kurczakiem, żeby jego skórka była super chrupiąca? Wtarłem w niego całą kostkę masła połączoną z odpowiednimi przyprawami. Kurczak wyszedł super soczysty, aromatyczny, a skórka.... sami wiecie. Ale to nie wszystko, dzięki specjalnej kratce, przez cały czas pieczenia ten tłuszcze skapywał na ziemniaki, które piekły się razem z kurą. Czy to nie jest perwersja? Odpowiedzcie sobie sam.
Wykonanie:
Zobacz przepis na pieczone ziemniaki z obłędnie chrupiącą skórką.
Tak z ciekawości: nacieranie masłem od zewnętrznej strony skóry daje lepszy efekt niż rozprowadzenie masła między mięsem a skórą?
Trzeba sprawdzić. Z zewnątrz na pewno natrzesz masłem całą skórę.
Ano trzeba - liczyłem na to, że masz przetestowane i nie będzie trzeba samemu sprawdzać 😉
Wygląda dobrze trzeba wypróbować przepis:-)
Koniecznie zrób zdjęcie i mi wyślij 🙂
Tak szybko znikł ze stołu że nie zdążyłem zrobić mu zdjęcia 🙂 polecam przepis
Postanowilam skorzystac z tego przepisu. Wole maslo niz inne tluszcze do pieczenia mieska, tu gdzie mieszkam (Kalabria, Wlochy) zwykle wszystko "plywa" w oleju podczas pieczenia, albo kryte jest tlustym boczkiem, ktory z kurczakiem mi wcale nie pasuje.... Moze zdaze zrobic zdjecie....????
Zrób koniecznie. Wczoraj Piotrek zrobił https://www.facebook.com/jedzeniewewroclawiu/photos/a.292195084303835.1073741849.223758294480848/737484496441556/?type=3&theater