Pomysł, żeby grillować owoce morza jest tak stary jak świat. Jakoś jednak zbyt często nie wrzucałem tego produktu na ruszt, bo musi być świeży. Jednak ostatni wyjazd na Bałkany otworzył mi oczy, ponieważ oni nad morzem głównie w ten sposób się odżywiają. Obierają kalmara, kroją ośmiornice i wrzucają tak saute na ruszt. Jeśli ma się dobry produkt to nic więcej nie potrzeba. Ja jednak wolę zamarynować wcześniej np. krewetki, żeby pobawić się smakiem. Inspiracją do tego przepisu były grillowane krewetki, które jadłem od wrocławskiego Shripm House. Pomyślałem jednak, że dodam trochę owoców na grilla. Jeśli jeszcze nie próbowaliście to mango i ananas są najlepsze na ciepło z grilla właśnie. Krewetki przygotowane w ten sposób są soczyste, słodkie i chrupiące. Spróbujcie koniecznie!
Wykonanie: