Taka sałatka ze szparagów i truskawek ma sens wyłącznie w czerwcu, no może jeszcze pod koniec maja jak dobrze poświeci. Robiłem ją dosyć intuicyjnie już jakieś 10 lat temu. Pewnie przez przypadek dodałem truskawek do świeżo grillowanych szparagów, akurat miałem na balkonie miętę i ostry sos pod ręką. Jednak tak właśnie powstają nowe potrawy i nowe połączenia smakowe. Przez przypadek.
Jeśli nigdy nie próbowaliście takiego połączenia, to może wydać się wam kontrowersyjne. Jednak tu wszystko gra jak dobra jazzowa orkiestra. Jest roślinna chrupkość zielonych szparagów, są dojrzałe, słodkie truskawki, jest przyrumieniony ser. Są odświeżające zioła, jest oliwa, sok z cytryny i rzecz absolutnie konieczna w tym przepisie - ostry sos w stylu tabasco. Delikatnie pikantny ze zdecydowanie octowym charakterem. Będziecie zdziwieni i mam nadzieję zachwyceni tym smakiem.
Moja czerwcowa sałatka ze szparagów, truskawek i grillowanego sera świetnie się sprawdzi jako samodzielne danie oraz jako dodatek np. do grilla. Spróbujcie do steka z grilla. Match made in heaven!