informacja
Nowy przepis: Prawdziwe teksańskie Red Chilli z wołowiną 🥩🤠🌶️
zobacz przepis zamknij informację

Sezon na Kapusta Ziemniaki Zimowe święta

Zobacz więcej
sklep / eBooki

Zestaw wszystkich 5 eBooków (Ziemniaki, Pomidory, Szparagi, Rabarbar i Czosnek Niedźwiedzi)

Zdobądź wszystkie moje dotychczasowo wydane eBooki w jednym pakiecie. W paczce znajdziecie eBookie takie jak:…
Zobacz więcej
Comfort food / Grzyby

Bigos grzybowy na golonce i czerwonym winie

Z bigosem jest tak, jak z sałatką warzywną, paelą, hummusem, gulaszem czy innym popularnym daniem…
Zobacz więcej
Comfort food / Ogórki kiszone

Rybna SOLJANKA z rybnymi pierożkami

Muszę się przyznać, że ja też zimą, świadomie lub podświadomie marzę o rybach, najlepiej o…
Zobacz więcej
Dania główne / Szynka

Wędzona szynka twoich marzeń

Co kilka miesięcy dopada mnie głód zwykłego chleba na zakwasie z masłem i kilkoma plastrami…
Zobacz więcej
Ciasta / Miód

Piernik dojrzewający luksusowy

Piernik dojrzewający luksusowy musi być zrobiony z przytupem. Jeśli już tyle wkładamy wysiłku, to zadbajmy…
Zobacz więcej
Kuchnia skandynawska / Łosoś

Gravlax leśny z ginem i różowym pieprzem

Co ciekawe, gravlax to ten typ przepisu, który bardzo często gości na łamach MS. Łącznie…
Zobacz więcej
Wędliny / Wieprzowina

PASZTETOWA LUKSUSOWA z gęsią wątróbką i brandy

Spróbujcie tego przepisu na pasztetową w trochę bardziej luksusowej formie. Pasztetową robię na podgardlu i…
Zobacz więcej
Bliski Wschód / Bakłażan

Melitzanosalata - grecka sałatka z pieczonego bakłażana

Spróbuj tego greckiego specjału Melitzanosalata - to sałatka/dip z pieczonego bakłażana z dodatkiem czosnku i…
Zobacz więcej
Desery / Pistacje

Sernik pistacjowy na zimno z tartą czekoladą (bez cukru)

Sernik pistacjowy na zimno jest kremowy i pyszny. Zrobisz w kilkanaście minut. Przepis ma policzone…
Zobacz więcej
Azja / Kimchi

Łazanki po koreańsku (z kimchi i makaronem ryżowym)

Łazanki po koreańsku z kimchi i makaronem ryżowym to mój kolejny wkład w szemrany trend…
Zobacz więcej
Comfort food / Wołowina

Redneckie Texas Red Chili

Texas Red Chili to klasyczne danie z Teksasu! Pikantne, aromatyczne i pełne smaku chili con…
Zobacz więcej
Desery / Pomarańcze

Portokalopita - greckie ciasto pomarańczowe z oliwą

Wilgotne, aromatyczne ciasto pomarańczowe na bazie filo, nasączone syropem pomarańczowym z nutą oliwy i cynamonu.…

Wegańskie pesto z pietruszką, olejem rzepakowym, słonecznikiem i płatkami drożdżowymi

Czas
przygotowania
20 minut
Liczba
porcji
słoiczek
Poziom
trudności
Bardzo łatwe

Kontekst

Po co robić wegańskie pesto? Przed takim pytaniem stanąłem ostatnio, kiedy robiliśmy kolejny poo-up z serii Patole (tu możecie poczytać o co chodziło). Stwierdziliśmy, że musimy mieć coś z grilla też dla niemięsnych gości, więc po szybkim researchu trafiliśmy na fajny, rzemieślniczy produkt, który nazywa się Qurczak i składa się z fasoli i pszenicy. Wpadliśmy więc na iście oryginalny pomysł na kurczaka w pesto, tylko że 100% wegan :) Co mogło pójść nie tak? Okazuje się że nic.

Idąc tym tokiem myślenia pesto, poza brakiem parmezanu, postanowiliśmy trochę spolonizować. Połowę bazylii zamieniliśmy na natkę pietruszki, a połowę oliwy na mój ukochany olej rzepakowy tłoczony na zimno. Zamiast orzeszków pinii jest prażony słonecznik, co nie ukrywam znacząco obniżyło koszty produkcji, a sos dalej był pyszny.
Na koniec doprawienie. Mamy tradycyjnie sól, pieprz i sok z cytryny, jednak coś musiało zastąpić smak parmezanu, który daje takie przyjemne odczucie. Ciężko to opisać, niektórzy ten smak nazywają umami.

Ja kiedy jem parmezan po prostu się lepiej czuję i jest on dla mnie niczym narkotyk. Nie zważając na nic, sypnęliśmy wielką szuflę płatków drożdżowych. Podziałało! Okazuje się, że z płatkami drożdżowymi praktycznie nie da się przesadzić i można ich dodać do jedzenia całkiem sporo. Nie jest tak jak z solą, że za dużo sprawi, że jedzenie stanie się niejadalne.
Co najważniejsze, pesto zasmakowało nie tylko nam, na Nocnym Markecie dobre recenzje otrzymaliśmy nie tylko od wegan, ale także od mięsarian. Cel osiągnięty, bez wstydu mogę więc podzielić się z Wami przepisem.

Jako ilustrację przepisu zrobiłem coś co jedliśmy w Toskanii w Pontremoli. W jednej z polecanych przez naszego landlorda Josha kanjpek (lepiej o tej wizycie pisze Ania w przewodniku po Toskanii). Danie nazywa się Testaroli al Pesto. Czym jest testaroli? To jest taki rodzaj naleśnika, którego miejscowi używają często zamiast makaronu. Robi się go z mąki i wody, więc nie jest to żadna filozofia. My kupiliśmy gotowe placki na targu w Pontremoli. Dobry przepis na testaroli znajdziecie tutaj. Oryginalnie ponoć się gotuje pocięte wcześniej placki i później łączy z pesto, ja zrobiłem to trochę inaczej. Na patelnię dodałem trochę oliwy, na której podsmażyłem trohcę świeżej szałwii.  Wrzuciłem pokrojone w grube paski testaroli i dolałem kilka łyżek wody. Zamieszałem i nałożyłem przykrywkę. Całość doszła już w 5 minut na parze. Następnie dodałem kilka łyżek pesto, pomidorków i zamieszałem. Tak powstał obiad w 10 minut.

Składniki

Wegańskie pesto

  • 2 pęczki bazylii (ok. 300 gramów, na standardowe doniczki to będzie 4-5 doniczek)
  • 2 pęczki pietruszki (ok. 200-300 gramów)
  • 200 gramów prażonego słonecznika
  • 300 ml oliwy extra virgine
  • 300 ml oleju rzepakowego tłoczonego na zimno
  • 100 ml soku z cytryny
  • 10-15 g soli morskiej (2-3 łyżeczki lun 1 płaska łyżka)
  • 3-5 gramów czarnego pieprzu (1 łyżeczka)
  • 3-4 łyżki płatków drożdżowych
  • 6 ząbków czosnku (30-40 gramów)

Sprzęt

  • garnek do namaczania
  • duża miska do mieszania
  • nóż, deska do krojenia

Wykonanie

  1. Bazylię i pietruszkę dokładnie myjemy i odsączamy. Najlepiej włożyć do miski z wodą i potrzymać kilka godzin w lodówce. Wtedy zioła nabiorą jędrności i chrupkości.
  2. Wszystkie składniki poza przyprawami przenosimy do blendera lub pojemnika, w którym będziemy blendowali i miksujemy na gładkie pesto. Konsystencja powinna być jak gęsta śmietana. Najlepiej zacząć od 3/4 tłuszczu i obserwować ile jeszcze potrzeba. Na koniec dodajemy po 3/4 soku z cytryny, soli, pieprzu i płatków drożdżowych i próbujemy. Może się okazać, że będzie potrzebne dodatkowe doprawienie. W moim przypadku pesto potrzebowało trochę więcej płatków drożdżowych, żeby uzyskać tzw. pełnię smaku.
  3. Gotowe pesto przekładamy do małych słoików (żeby za jednym razem wykorzystać całą zawartość), wyrównujemy górę pesto na płasko i zalewamy warstwą oliwy dla zabezpieczenia i zachowania świeżości.

 

Pesto, poza brakiem parmezanu, postanowiliśmy trochę spolonizować. Połowę bazylii zamieniliśmy na natkę pietruszki, a połowę oliwy na mój ukochany olej rzepakowy tłoczony na zimno. Zamiast orzeszków pinii jest prażony słonecznik, co nie ukrywam znacząco obniżyło koszty produkcji, a sos dalej był pyszny. Na koniec doprawienie. Mamy tradycyjnie sól, pieprz i sok z cytryny, jednak coś musiało zastąpić smak parmezanu, który daje takie przyjemne odczucie. Ciężko to opisać, niektórzy ten smak nazywają umami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

© 2013 - 2025 Blog kulinarny – Magiczny Składnik
Projekt i wykonanie MadLab