Zawsze chciałem to zrobić (szarpana wieprzowina, wyczesana wieprzowina, pulled pork). Jak zwal tak zwał. Nastawiasz w nocy kawałek mięsa natarty aromatycznymi przyprawami, podlewasz cydrem i idziesz spać. Mięso wyłącza się wtedy ok. 11-12 w południe, przykrywa się szczelnie folią aluminiową i mamy gotowe danie na niedzielny obiad. Pomysł na przepis przyszedł mi do głowy podczas przeglądania jednej z ostatnich książek Jamiego Olivera - Comfort Food. Jego przepis nazywa się "OVERNIGHT ROASTED PORK SHOULDER". Jamie też dodaje cydru, jednak ja zrobiłem moje mięso bardziej "egzotycznie". Zmieliłem cynamon, kumin, kolendrę w nasionach, goździki, paprykę wędzoną, sól morską i czarny pieprz. Powstał z tego tzw. "rub" czyli sucha marynata do pulled pork. Nacierasz i zostawiasz na godzinę-dwie. Zapach jaki cię budzi z rana jest fenomenalny.
Miałem to szczęście, że na niedzielny obiad zaprosiłem kilka fajnych dziewczyn, które pomogły mi to wszystko zjeść, a Karolina pokazała się nawet na zdjęciach. Jestem z nią umówiony na kolejne sesje, więc już myślę o następnych przepisach, które będzie mogła zjeść.
Mięso to jednak nie wszystko. Na talerzu znalazło się także purée z czerwonych ziemniaków z masłem i tymiankiem, sos gremolata (który okazał się hitem) i szybka sałatka z jabłek i natki pietruszki. Obiad, który chwiałbym częściej jeść. Mięso było idealnie delikatne i aromatyczne. Rozpadało się pod widelcem jak miękkie masło. Co ciekawe, to z pozostałości (musiałem je ukryć przed dziewczynami) zrobiłem jeszcze kanapkę z szarpaną wieprzowiną.
Zachęcasz i kusisz 🙂
Ja tylko gotuję 🙂
Akurat 😉 Nie zmienia to faktu, że danie interesujące.
No, to wstawione, będzie akurat na Wielkanocny obiad 🙂 Do tego sałatka z kuskus, pieczonymi pomidorkami, przesmażaną ciecierzycą, bazylią i jajkami. Dzięki za przepis!
(a jakbyś kiedyś coś chciał upichcić z kawą, daj znać, chętnie pomogę 🙂 Nie, nie sprzedaje niczego i nie handluję. Kawą zajmuje się z pasji 🙂 )
Wesołych Świąt!
Hej Marcin. A widziałeś mój przepis na burrito z wołowiną duszoną w kawie i czekoladzie? 🙂
Hej, Wesołych Świąt! 🙂
Jeszcze nie, ale mam dodany do listy na najbliższy czas. Na pewno zrobię, bo jest to połączenie które musi być smaczne (zdarza mi się zrobić polędwiczki w sosie z czekolady, kawy, powidel i rozmarynu, pasuje świetnie).