promocja produktowa
Sezon na czosnek niedźwiedzi! - ebook z przetworami i przepisami w specjalnej cenie
tylko 29 zł zamknij informację
informacja
Nowy przepis: Zupa miso, tylko lepsza! Dwa rodzaje
sprawdź teraz zamknij informację

Sezon na Czosnek niedźwiedzi Kiszenie

Zupa miso, tylko lepsza – dwie wersje
Azja / Pasta miso

Zupa miso, tylko lepsza – dwie wersje

Zupa miso nigdy więcej nudna. Zobacz moje dwie wersje na zupę miso, która może stać się pełnowartościowym, obiadowym posiłkiem.
Kimchi z ananasa
Azja / Ananas

Kimchi z ananasa

Ananas nadaje się do sporządzenia smacznego kimchi. Może być bardziej słodkie lub kwaśne. Kimchi z ananasa sprawdzi się do dań…
eBook – Czosnek Niedźwiedzi – przepisy i przetwory z czosnku niedźwiedziego
sklep / eBooki

eBook – Czosnek Niedźwiedzi – przepisy i przetwory z czosnku niedźwiedziego

Zapraszam do zakupu tego wyjątkowego eBooka z przepisami opracowanymi przez Magiczny Składnik. Najbardziej opłaca się nabycie kilku różnych produktów, ponieważ…
Pesto z czosnku niedźwiedziego – Przepisy i przetwory z czosnku niedźwiedziego
eBook / Czosnek niedźwiedzi

Pesto z czosnku niedźwiedziego – Przepisy i przetwory z czosnku niedźwiedziego

Przepis na Pesto pochodzi z mojego eBooka "Czosnek niedźwiedzi", w którym znajdziecie 20 różnych sposobów na przetwory i dania z…
Piróg z bryndzą, żółtkiem i czosnkiem niedźwiedzim (raviolo con uovo)
Comfort food / Bryndza

Piróg z bryndzą, żółtkiem i czosnkiem niedźwiedzim (raviolo con uovo)

Piróg z bryndzą, żółtkiem i czosnkiem niedźwiedzim, czyli polskie raviolo con uovo.
Klasyczne kimchi z kapusty pekińskiej
Azja / Kapusta pekińska

Klasyczne kimchi z kapusty pekińskiej

Moja miłość do kimchi była w pewnym momencie tak wielka, że pewnego razu wpadłem na pomysł, żeby nakarmić nią większe…
ŻURAMEN czyli żurek a’la ramen
Japonia / Zakwas na żurek

ŻURAMEN czyli żurek a’la ramen

Jak połączyć polską zupę na żytnim zakwasie z japońskim ramenem.? Tym razem postanowiłem od nowa zabrać się za ten przepis…

Ananasowe Beef Jerky (suszona wołowina)

Czas
przygotowania
24 godziny
Liczba
porcji
zawsze za mało
Poziom
trudności
Trudne

Kontekst

Może się wydawać, że zrobienie swojej własnej suszonej wołowiny w domu to karkołomne zajęcie. Jednak, jak się okazuje każdy zaopatrzony w ostry nóż, lodówkę i piekarnik może się pokusić o stworzenie własnej mięsnej przekąski. Osobiście jestem wielkim fanem fanem beef jerky i jeśli mam okazję, kupuję i próbuję nowych smaków czy marek. Jednak największym problemem jest to, że to się zawsze tak szybko kończy.

Poniżej w kilku prostych krokach rozpiszę jak stworzyć własną suszoną wołowinę, ale już teraz napiszę o kilku kluczowych składnikach i technice.

Po pierwsze, MIĘSO. Wieloletnie doświadczenie na podstawie moich własnych prób i błędów wskazuje na wołową ligawę jako idealne cięcie na beef jerky. Wołowina do tej przekąski powinna być przede wszystkim chuda ponieważ tłuszcz obniża trwałość suszonego mięsa, ponieważ jełczeje i może zepsuć nam cały wysiłek. Ligawa jest też dosyć delikatnym mięsem. Robiłem też suszoną wołowinę z udźca czy zrazowej, ale będzie to większe wyzwanie dla naszych zębów.

Po drugie, PRZYPRAWY. Wołowina przyjmie wszystko. Możemy ją także ususzyć bez marynowania, będzie jednak wtedy bez smaku oraz może dojść do zepsucia mięsa. Złota zasada mówi o tym, że do marynaty potrzebujemy sosu sojowego, który przenika mięso i daje nam uczucie słoności i umami podczas jedzenia. Poza sosem sojowym możemy praktycznie dowolnie się bawić, ja jednak poniżej przedstawiam moją dobrze już sprawdzoną kompozycję. Daje ona mięsny, delikatnie słodki i pikantny profil. Tym razem użyłem też soku anansoowego, który dzięki swojemu kwasowi dodatkowo zmiękczy nam wołowinę oraz doprawi przyjemnym anansowym posmaczkiem. Polecam też dodać do końcowej posypki nieco sproszkowanego, liofilizowanego ananasa.

Po trzecie, SUSZENIE. Tak jak wspominałem na początku, wystarczy zwykły piekarnik jeśli tylko można go ustawić na minimalną temperaturę ( idealnie 45-50 stopni) oraz posiada funkcję termoobiegu. Z doświadczenia jednak stwierdzam, że lepsza jest prosta suszarka do warzyw/owoców/grzybów. Przede wszystkim ma większą pojemność oraz ciepłe i wilgotne powietrze ma gdzie uciec. Takie suszenie trwa dosyć długo, nawet cały dzień. Warto też co kilka godzin robić przerwy i przekładać mięso z góry na dół lub z końca piekarnika na początek, żeby się równomiernie ususzyło.

 


Składniki

Marynata

  • 1,5 kg ligawy wołowej lub innej części chudej wołowiny
  • 200 ml soku z ananasa
  • 150 ml jasnego sosu sojowego
  • 50 ml ciemnego sosu sojowego
  • 50 ml sosu worcestershire
  • 50 ml octu jabłkowego
  • 65 g brązowego cukru
  • łyżka czarnego pieprzu
  • 1 łyżka wędzonej papryki
  • 1 łyżeczka suszonego czosnku
  • 1 łyżeczka suszonej cebuli
  • 1 łyżka kolendry (mielonej)

Posypka

  • 10 g soli morskiej lub drobnej kłodawskiej
  • 3 g pieprzu
  • 10 g papryki gochugaru
  • 10 g papryki wędzonej
  • 3 g suszonego czosnku
  • 3 g suszonej cebuli
  • 5 g kolendry (mielonej)







Wykonanie

Marynowanie

Mięso czyścimy z wszelkich błonek i tłuszczu i wkładamy do zamrażalnika na kilka godzin, żeby się na wpół zamroziło. Wtedy będzie się lepiej kroiło. Można kroić w poprzek włókien (łatwiej pogryźć) albo wzdłuż (będzie bardziej żujące, ale to nie błąd). Najlepiej sprawdzają się plastry o grubości 7 mm. Dodatkowo można plastry mięsa delikatnie rozbić tłuczkiem do mięsa.

Wszystkie składniki marynaty należy dokładnie wymieszać i zalać plastry mięsa w misce. Dokładnie mieszamy, żeby marynata przylegała do każdego kawała. Ugniatamy w misce i przykrywamy folią spożywcza, żeby nie dostawało się powietrze. Wkładamy do lodówki na kilkanaście godzin (idealnie 15-20).

Suszenie

Kiedy mięso skończy się marynować, odsączamy na sicie i dodatkowo odsączamy na ręczniku papierowym, ale nie ma potrzeby dokładnego suszenia. Wystarczy jeśli z mięsa nie kapie. Układamy wołowinę obok siebie, ale tak, żeby się nie stykała. Włączamy nasze urządzenie do suszenia i obserwujemy co kilka godzin postępy. W razie potrzeby zamienimy miejscem, żeby się równomiernie ususzyło. Suszenie będzie zakończone jeśli na wołowinie nie będzie czuć miękkich obszarów oraz będzie można kawałek przełamać. Ususzone beef jerky przekładamy do miski.

Przyprawianie

Przygotowujemy naszą przyprawę końcową. Dobrze się do tego sprawdzi taki elektryczny młynek do kawy. Dokładnie zmieli przyprawy na proszek, którym posypujemy nasze mięso w misce i dokładnie rozprowadzamy podrzucając kawałkami. Przechowujemy w papierowej torebce w ciemnym i suchym miejscu. Można też zamykać w słoik, warto jednak na dno wysypać grubą sól morską, która będzie miała za zadanie absorbować wilgoć. Taką wołowinę można przechowywać dosyć długo, ale u mnie nigdy nie wytrzymała dłużej nić kilka tygodni 😉

 


Może się wydawać, że zrobienie swojej własnej suszonej wołowiny w domu to karkołomne zajęcie. Jednak, jak się okazuje każdy zaopatrzony w ostry nóż, lodówkę i piekarnik może się pokusić o stworzenie własnej mięsnej przekąski. Osobiście jestem wielkim fanem fanem beef jerky i jeśli mam okazję, kupuję i próbuję nowych smaków czy marek. Jednak największym problemem jest to, że to się zawsze tak szybko kończy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

© 2013 - 2024 Blog kulinarny – Magiczny Składnik
Projekt i wykonanie MadLab