Zdobądź wszystkie moje dotychczasowo wydane eBooki w jednym pakiecie. W paczce znajdziecie eBookie takie jak: Ziemniaki, Pomidory, Szparagi, Rabarbar i…
Zapraszam do zakupu tego wyjątkowego eBooka z przepisami opracowanymi przez Magiczny Składnik. Najbardziej opłaca się nabycie kilku różnych produktów, ponieważ…
Idea jest taka żeby zrobić domową, podwędzaną wędlinę na Święta. Jesteśmy samowystarczalni. Kilkoma prostymi czynnościami jesteśmy w stanie zrobić produkt,…
Kiedy myślę o halibucie z frytkami, to przypominają mi się Wyspy Brytyjskie, gdzie opychałem się niewyobrażalnymi wręcz ilościami smażonej ryby i ziemniaków. Oczywiście nie jest to wyrafinowane danie. Podawane często w zwykłej gazecie z miękkimi, zaparzonymi frytkami. Jest to dobitny przykład, jak ze zdrowego produktu, jakim jest ryba, stworzyć ociekający tłuszczem zawał serca. Wiele razy mierzyłem się z tym tematem. Również na blogu, kiedy 5 lat temu opublikowałem przepis na halibuta z takimi cienkimi frytkami, które uwielbiam. Postanowiłem wziąć z tamtego dania to co najlepsze i dodać do niego 5 lat moich doświadczeń i poszukiwań.
Ryba, której użyłem to produkt iście luksusowy. Jest to polędwica z halibuta, którą zdobyłem na warszawskim Bazarze Olkuska, gdzie stacjonuje sklep z rybami Happy Fish. Halibut to niezwykle delikatna ryba, więc postanowiłem obsmażyć ją tylko od strony skóry, żeby była chrupiąca, a resztę ryby oblewałem gorącym masłem podczas smażenia. Dodatki do ryby to moje nieustające fascynacje, czyli pieczony kalafior, brukselka, miso i superchrupiące frytki.
Składniki
Halibut
300 gramów polędwicy z halibuta
2 garści brukselek
400 gramów kalafiora
2 średnie ziemniaki na frytki
kilka łyżek masła
2 łyżki jasnego miso
1 cytryna
łyżeczka gałki muszkatołowej
kilka gałązek pietruszki
sól i pieprz do smaku
olej do smażenia
Wykonanie
Rozgrzej piekarnik do 220 stopni. Pokrój kalafiora na mniejsze różyczki i wyłóż na posmarowaną olejem blachę. Upiecz na słoty kolor. Zblenduj na puree z 2 łyżkami masła, gałką, solą i pieprzem. Możesz dodać trochę soku z cytryny, żeby ożywić puree.
Ziemniaki obierz, pokrój w cienkie słupki i zblanszuj w osolonej wodzie 2-3 minuty. Odcedź i usmaż z oleju rozgrzanym do 180 stopni na złoty kolor. Odsącz na ręcznikach papierowych i posól.
Brukselki pokrój w połowę lub w ćwiartki i ugotuj dosłownie przez 3-4 minuty. Odcedź i wymieszaj z 2 łyżkami masła, miso i sokiem z połowy cytryny. Dodaj posiekaną pietruszkę i wymieszaj taką “sałatkę”
Na patelni rozgrzej kilka łyżek masła i tyle samo oleju rzepakowego. Rybę posól i pipieprz i usmaż tylko od strony skóry. Resztę ryby polewaj gorącym masłem do utworzenia ściętej od temperatury powierzchni. Nie smaż długo, tylko do momentu uzyskania chrupiącej skórki i delikatnego ścięcia mięsa w środku.
Podawaj na puree z kalafiora, z brukselkami i frytkami.