Nauczony doświadczeniem, nie dodaję też już tyle soli co kiedyś oraz nie pekluję już tak długo jak kiedyś. Z różnych testów wyszło mi, że 24-48 godzin w zupełności wystarczają. Można ten proces jeszcze skrócić pakując wszystko do worka próżniowego. Jeśli nie macie to nic straconego. Klasycznie też będzie ok. Nawet 12 godzin już fajnie zmienia konsystencję ryby i wystarczająco ją aromatyzuje. Jestem ciekaw waszego odbioru tego przepisu. Piszcie w komentarzach tutaj lub na moich kanałach 🙂
Wykonanie: