informacja
Nowy przepis: Spróbuj słynnego ŻURAMENU - pierwszy oryginalny przepis tylko tutaj 🍜🥓
zobacz przepis zamknij informację

Sezon na Czosnek niedźwiedzi Rabarbar Wiosenne święta

Zobacz więcej
sklep / eBooki

eBook - Czosnek Niedźwiedzi - przepisy i przetwory z czosnku niedźwiedziego

Zapraszam do zakupu tego wyjątkowego eBooka z przepisami opracowanymi przez Magiczny Składnik. Najbardziej opłaca się…
Zobacz więcej
Japonia / Zakwas na żurek

ŻURAMEN czyli żurek a'la ramen

Jak połączyć polską zupę na żytnim zakwasie z japońskim ramenem.? Tym razem postanowiłem od nowa…
Zobacz więcej
Fermentacje / Mąka żytnia

Zakwas na żurek z zakwasu na chleb żytni

Zrób domowy zakwas na żurek z naturalnego zakwasu na chleb żytni! To prosty sposób na…
Zobacz więcej
Przekąski / Jajka

Suszone żółtko albo "parmezan dla ubogich"

Suszone żółtko to kulinarny trik w stylu „parmezan dla ubogich” – intensywne w smaku, pełne…
Zobacz więcej
Chleby / Mąka żytnia

Chleb żytni na zakwasie z miodem + przepis na zakwas

Poznaj prosty i sprawdzony przepis na aromatyczny chleb żytni na zakwasie z dodatkiem miodu. Dowiedz…
Zobacz więcej
Przekąski / Gorczyca

Domowa musztarda z koprem włoskim

Zrób domową musztardę z koprem włoskim – wyrazistą, lekko anyżową i idealnie zbalansowaną. Ten prosty…
Zobacz więcej
Dania główne / Szynka

Wędzona szynka twoich marzeń

Co kilka miesięcy dopada mnie głód zwykłego chleba na zakwasie z masłem i kilkoma plastrami…
Zobacz więcej
Kuchnia Polska / Buraki

Tort śledziowy pod pierzynką - SZUBA

Można powiedzieć, że każdy kraj ma taką lasagne na jaką zasługuje ;) W naszej części…
Zobacz więcej
Wędliny / Wieprzowina

PASZTETOWA LUKSUSOWA z gęsią wątróbką i brandy

Spróbujcie tego przepisu na pasztetową w trochę bardziej luksusowej formie. Pasztetową robię na podgardlu i…
Zobacz więcej
Bliski Wschód / Bakłażan

Melitzanosalata - grecka sałatka z pieczonego bakłażana

Spróbuj tego greckiego specjału Melitzanosalata - to sałatka/dip z pieczonego bakłażana z dodatkiem czosnku i…
Zobacz więcej
Desery / Pistacje

Sernik pistacjowy na zimno z tartą czekoladą (bez cukru)

Sernik pistacjowy na zimno jest kremowy i pyszny. Zrobisz w kilkanaście minut. Przepis ma policzone…
Zobacz więcej
Desery / Pomarańcze

Portokalopita - greckie ciasto pomarańczowe z oliwą

Wilgotne, aromatyczne ciasto pomarańczowe na bazie filo, nasączone syropem pomarańczowym z nutą oliwy i cynamonu.…
Zobacz więcej
Dania główne / Kapusta

Kapusta stożkowa pieczona w oleju chilli

Pieczona kapusta stożkowa – szybki przepis z ostrą marynatą 🌶️🥬 Kapusta stożkowa podbija restauracje, a…
Zobacz więcej
Desery / Porzeczki czarne

Karpatka przełamana czarnymi porzeczkami

Karpatka z czarną porzeczką – klasyk w nowej odsłonie! Chrupiące ciasto ptysiowe, aksamitny krem waniliowy…
Zobacz więcej
Wędliny / Czosnek niedźwiedzi

Biała kiełbasa z czosnkiem niedźwiedzim

Domowa biała kiełbasa z czosnkiem niedźwiedzim – prosty przepis Sprawdź przepis na soczystą, aromatyczną białą…

Kuchnia w Maroko jest całkiem spoko

Czas
przygotowania

Liczba
porcji

Poziom
trudności

Kontekst

Autorem wpisu gościnnego jest Adrian.
W ostatnią niedzielę obejrzałem jeden z ostatnich odcinków w drugiej edycji polskiego Masterchefa. Na co dzień nie oglądam raczej telewizji i tym razem też skorzystałem z VOD, a skłonił mnie do tego fakt, że ekipa na finałowe odcinki została wysłana do Maroka. Przypomniało mi to również o obiecanym jakiś czas temu Tomkowi poście na temat marokańskiej kuchni, której miałem okazję posmakować podczas majówkowego wyjazdu.
2.1367534350.co-ja-jem2
Do Maroka poleciałem stęskniony słońca i wyższych temperatur po długiej zimie, a także w poszukiwaniu przygody oraz nowych smaków. Wszystkie wspomniane rzeczy udało mi się odnaleźć w trakcie tego krótkiego wyjazdu. Całość opisywałem na bieżąco na swoim blogu z podróży, do którego odsyłam zainteresowanych, a teraz skupię się tylko na części kulinarnej.
Maroko, ze względu na swoje położenie i ukształtowanie terenu, jest krajem obfitującym w uprawy warzyw i owoców dojrzewających w promieniach afrykańskiego słońca. Nie bez powodu nazywany jest Perłą Maghrebu. Na tradycyjnych targach (zwanych sukami), które znajdują się zazwyczaj w starej części miasta (medyna), można znaleźć praktycznie wszystko, od egzotyki do pospolitych i powszechnych w naszym kraju warzyw, takich jak ziemniaki i pomidory (przepyszne!). Nie dziwi też widok sklepików ze świeżym mięsem, które rzeźnik może przygotować wręcz na naszych oczach. Ba, jednym z lepszych sposobów jest zakup świeżego mięsa i zaniesienie go do pobliskiego baru, gdzie mogą nam go przygotować według uznania.
 

Stoisko z warzywami

Jednym z najpowszechniejszych dań kuchni marokańskiej jest tażin. To nazwa potrawy, ale również naczynia, w którym jest przygotowywane. Tażin to gliniane lub ceramiczne naczynie ze stożkową przykrywą, pod którą dusi się zawartość. Przygotowanie zazwyczaj trochę trwa, ale warto poczekać. Dania tak przyrządzone są niezwykle delikatne, aromatyczne i zachowują swoje wartości odżywcze.  Jeśli chodzi o rodzaje tażinów, to można je zjeść z kurczakiem, wołowiną, jagnięciną, rybą czy wegetariański. To danie, które może być niezwykle wykwintnie przygotowane i podane, ale również można je spotkać w przydrożnym barze. Dla mnie jest symbolem marokańskiej kuchni. Tażin to była też pierwsza potrawa jaką za zadanie mieli przygotować uczestnicy Masterchefa w odcinku wspomnianym na samym początku.
Tak wyglądają prawdziwe tażiny

Kolejną rewelację na jaką natknąłem się w Fezie był najlepszy, jaki do tej pory w życiu miałem okazję spróbować, kuskus. Zupełnie inne doznanie w porównaniu do kaszy ekspresowej, którą można najczęściej dostać w Polsce. Kuskus podawany był z warzywami i kurczakiem gotowanymi na parze (w tażinie), ale dla mnie odkryciem smakowym była karmelizowana cebula z rodzynkami w cynamonowym sosie. Rewelacja! Idealnie dopełniała smak całości. Kuskus podawany jest w akompaniamencie bulionu, jeśli dla kogoś jest zbyt suchy. Całość wyglądała apetycznie (co widać na poniższym zdjęciu) i jeszcze lepiej smakowała.

Danie to przygotowywane było jako drugie w Masterchefie i przepis na Królewski Kuskus można znaleźć na stronie programu.
Następna kulinarna niespodzianka, na którą czekałem, to Marakesz i jego centralny plac Dżemaa el-Fna. W dużym uproszczeniu to najstarsza i największa street foodowa miejscówka w jakiej byłem. Klimat dziesiątek straganów, na których można wybrać różnego rodzaju mięsa i inne rarytasy, które później kucharze przyrządzają na naszych oczach, jest bezcenny. Wszystko smaczne, sycące i dosłownie za grosze.

Best streetfood ever. Widać z góry unoszący się nad placem Dżemaa el-Fna dym z rusztów.


Końcówka wyjazdu to skierowanie się w stronę Oceanu Atlantyckiego do portowego miasta Essaouira w poszukiwaniu wiatru, odpoczynku od zgiełku panującego w imperialnych miastach oraz oczywiście posmakowanie marokańskich owoców morza. Ten przystanek wyprawy również mnie nie zawiódł. Już pierwszego dnia po przyjeździe poznaliśmy w hostelu marokańskiego podróżnika o ksywce Simon, który zabrał nas na targ rybny. Tam mogliśmy sobie wybrać to co jeszcze niedawno pływało w odmętach oceanu, a za chwilę miało wylądować na naszych talerzach. Zdecydowaliśmy się na krewetki, kalmary i szproty (które do tej pory kojarzyły mi się z małymi rybkami w puszce i sosie pomidorowym). Całość Simon zaniósł do jednej z kuchni znajdujących się przy samym targu celem przyrządzenia i za chwilę mogliśmy się delektować posiłkiem. Powiem tyle - tak dobrze przygotowanych i jak się okazało, zarazem tanich, owoców morza jeszcze nie jadłem. Warto było pójść tam z lokalesem, bo takie miejsca nie są zazwyczaj opisywane w przewodnikach, a turyści rzadko tam zaglądają.

Jeszcze jedna rzecz, która smakowo kojarzy mi się z Marokiem i za którą będę tęsknił to Mint Tea pita właściwie do każdego posiłku. Przywiozłem co prawda zestaw do jej parzenia zbliżony do tego na obrazku, ale to nie to samo.

To koniec mojej krótkiej opowieści o kulinarnej podróży do Maroka. Zachęcam Was do odwiedzenia tego kraju i przekonania się na własnej skórze (języku?) czy nie za bardzo koloryzuję 🙂
P.S. Dzisiaj półfinałowy odcinek Masterchefa, którego akcja nadal ma toczyć się w Maroko. Myślę, że warto obejrzeć. Dla jasności, tekst nie był sponsorowany przez TVN 😉

Składniki

Wykonanie

One comment on “Kuchnia w Maroko jest całkiem spoko”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

© 2013 - 2025 Blog kulinarny – Magiczny Składnik
Projekt i wykonanie MadLab