Zaczęliśmy od zrobienia listy 10 konceptów wraz z ramowym pomysłem na promocję i menu. Choć to ja zaproponowałem żeby zrobić wszystko na patykach, nie był to mój murowany faworyt. Byłem bardziej za frytkami w stylu poutine, które zaproponowała Ania albo preclami, które wymyśliła Edie. Pech chciał, że nasza trzecia partnerka ma deficyt weny twórczej i wyrzuciła nieodpowiedzialnie z ust nazwę "Patole". Nie potrzebowałem nawet 5 minut, żeby uznać nazwę za genialną i planując już kolejne posunięcia. Koniec końców po wielu bojach o koncepcję i skład menu ustaliliśmy, że robimy grilla z wieprzowiną, jagnięciną i bakłażanem. W międzyczasie powstał też pomysł limitowanych patyków specjalnych "na bogato". Jednak jak czas i statystyki pokazały, to patyk o wdzięcznej nazwie "Janusz Kofta" zyskał wasze serca i otworzył portfele, tak że wyprzedaliśmy się dosyć szybko z jagnięciny.
Stwierdziłem, że danie jest na tyle udane, że warto zaprezentować wam na niego przepis. Uważam, że udało nam się świetnie doprawić jagnięcinę, ale to dodatki w postaci ajwaru na pieczonych morelach i tzatziki z małosolnymi stały się już hitem, dlatego przytoczę też przepisy na te składniki.
Przy okazji krótkie podziękowania, dla firm, bez których ten pop-up by nie powstał, albo nie osiągnąłby takiego sukcesu: OutdoorChef Grille i Akcesoria za wypożyczenie super grilla gazowego, Mitsubishi Motors Polska za pożyczenie nowego, pięknego i pakownego auta Eclipse Cross <3