Kiedyś, za młodu pracowałem w UK w typowo angielskiej knajpie. Robiłem głownie śniadania, kanapki i sałatki. Myślałem wtedy - jedzą fasolę na śniadanie? Fuj! W końcu sam się do niej przekonałem, a ostatnio zrobiłem fasolkę fasolek. Mocno pomidorową, na bazie pysznej wędzonej słoninki.
Co ciekawe, fasolkę, którą widzicie na zdjęciu sam wyhodowałem na działce, więc przyjemność z jedzenia była podwójna 🙂
Składniki
Fasolka
400 gramów suchej, drobnej fasoli
100 gramów wędzonej słoniny lub boczku
1 cebula
2 ząbki czosnku
500 ml passaty pomidorowej
2 łyżki koncentratu pomidorowego
sok z połowy cytryny (2 łyżki)
łyżeczka wędzonej papryki
łyżeczka sproszkowanej kozieradki
sól i pieprz do smaku
Wykonanie
Fasolę namoczyć na jakieś 12 godzin przed gotowaniem. Wody powinno być tak 3-4 razy więcej niż fasoli. Fasolę gotujemy jakieś 45 minut do godziny. Trzeba uważać, żeby nie rozgotować fasoli, ponieważ dogotuje się ona jeszcze w sosie pomidorowym/
Kiedy mamy już ugotowaną fasolę to kroimy słoninę w kostkę i podsmażamy na patelni, aż się zeszkli i wytopi połowa tłuszczu. Następnie dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i smażmy do momentu lekkiego zrumienienia. Na koniec dodajemy posiekany lub wyciśnięty przez praskę czosnek. Podsmażamy chwilę.
Na to wszystko dodajemy fasolę, passatę i mieszamy z koncentratem. Dusimy przez pół godziny, aż passata zredukuje się o połowę. Na koniec doprawiamy solą, pieprzem, kozieradką i sokiem z cytryny.
Kiedyś, za młodu pracowałem w UK w typowo angielskiej knajpie. Robiłem głownie śniadania, kanapki i sałatki. Myślałem wtedy - jedzą fasolę na śniadanie? Fuj! W końcu sam się do niej przekonałem, a ostatnio zrobiłem fasolkę fasolek. Mocno pomidorową, na bazie pysznej wędzonej słoninki.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgadzam sięNie wyrażam zgodyPolityka prywatności