Polska “Panna Cotta” – Kasza manna z malinami i chia – Konkurs nalewek i win owocowych

Czas
przygotowania

Liczba
porcji

Poziom
trudności

Kontekst

Tak naprawdę zawsze chciałem zrobić ten kultowy od czasów przedszkola deser. Nazywam go polską “Panna Cottą”. Pamiętam jako mały chłopiec zajadałem się kaszą manną z sokiem malinowym. Później zapomniałem o tym cudownym produkcie, aż do teraz, kiedy postanowiłem zrobić jego “dorosłą” wersję. Podstawowy przepis jest bardzo prosty i wymaga ugotowania jakkolwiek kaszy i polania jej sokiem malinowym. Ja jednak sięgnąłem inspiracją do Włochów, którzy robią swoją słynną panna cottę, czyli zestaloną śmietankę z wanilią z malinami. Ugotowałem kaszę na kremówce i doprawiłem miodem, wanilią i co ciekawe – pieprzem. Może się to wydać dziwne, ale uwierzcie mi, że jest to genialne połączenie w deserach. Do wszystkiego dodałem nasion chia, głównie ze względów estetycznych i żeby wzbogacić konsystencję. Wszystko zwieńczyłem malinami, które marynowały się jakiś czas w delikatnej nalewce malinowej 18%. Oczywiście najlepsze będą maliny odsączone z waszej nalewki jeśli taką posiadacie. Pyszny, sentymentalny powrót do czasów dzieciństwa z obowiązkowym “twistem”.
Żeby jednak pozostać w temacie domowych wyrobów alkoholowych, chciałbym was serdecznie zaprosić do Konkursu Nalewek i Win Owocowych, którego finał odbędzie się 17 czerwca w Toruniu. Jeśli czujesz, że robisz świetne nalewki i wina, którymi zachwycają się znajomi, a twój talent się marnuje, zgłoś swoje trunki do konkursu. Zgłoszenia przyjmowane są do 30 kwietnia, wiec już niewiele czasu zostało. Zwycięzca otrzyma 5000 zł. Dodatkowo planowana jest specjalna produkcja i sprzedaż limitowanej serii Nalewki lub Wina Babuni w oparciu o recepturę Laureata konkursu. Ja ze swojej strony serdecznie zapraszam do udziału 🙂
Szczegóły konkursu  tutaj.
Sponsorem Festiwalu jest producent Nalewek Babuni oraz Wina Babuni.
Ja też robię nalewki. Może nie są jakieś wybitne i moje przepisy mają tylko kilka lat, ale moim znajomym smakują. Pierwszą nalewkę zrobiłem jakieś 5 lat temu z dziko zebranych w Gruzji zielonych orzechów włoskich. Powstał wspaniały specyfik na wszelakie dolegliwości żołądkowe. Teraz celuję w stworzenie idealnej Królowej Polskich Nalewek, czyli pigwówki, która urzekła minie głębią smaku i lekką kwasowością. Od wielu lat robię też wina owocowe. Szczególnie dobrze wspominam wino malinowe, na które przepis znajdziecie u mnie na blogu. Tak czy inaczej gorąco zachęcam do wzięcia udziału w konkursie


Składniki











Wykonanie

Wykonanie:
Kilka godzin wcześniej namocz nasiona chia w szklance wody. Maliny zalej nalewką i rozgnieć je widelcem lub zblenduj. W rondlu z grubym dnem podgrzej mleko ze śmietaną. Dodaj nasiona z jednej przekrojonej laski wanilii. Samą laskę też wrzuć. Kiedy zacznie się delikatnie gotować, dodaj 3-3,5 łyżki kaszy manny. Dopraw solą, pieprzem i miodem. Ciągle mieszaj, aż do zgęstnienia (kasza powinna mieć konsystencję rzadkiej śmietany). Odstaw do częściowego ostygnięcia i dodaj nasiona chia. Dobrze wymieszaj. Tak jak na zdjęciach możesz podawać w szklanych naczyniach, bardziej jak włoski deser, lub bardziej tradycyjnie na talerzu. Maliny w nalewce dodaj albo na spód deseru lub na górę i ozdób świeżą miętą. Życzę smacznego!
Kasza manna z chia-22



Koniecznie spróbuj

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

© 2013 - 2023 Blog kulinarny – Magiczny Składnik
Projekt i wykonanie MadLab