Na pomysł tego dania wpadłem podczas oglądania pierwszego odcinka rodzimego Top Chefa serii 4. Wiecie, że jestem psychofanem wszelkich programów kulinarnych (poza jednym…) i nie mogłem sobie odpuścić). Zadaniem kucharzy było stworzenie dań na bazie jajka. Żeby było trudniej, jedna drużyna dostała same białko, a druga żółtko. Chwilę sam się zastanowiłem, co bym podał i wpadłem na pomysł zrobienia żółtka gotowanego jak jako w koszulce. Zależało mi na tym, żeby żółtko uzyskało cienką skórkę, a po naciśnięciu wypłynęło na kawałek dorodnego steka z polędwicy, nawilżając go dodatkowo jak sos. Po takim, udanym eksperymencie zostało mi białko, a żeby nie marnować niczego, zrobiłem kluski lane na bazie białek, mąki i natki pietruszki. Okazało się to przepysznym połączeniem. Danie nie powala może estetycznie, ale będę do niego często wracał, bo daje pełnię szczęścia. Żeby szczęściu dopomóc, ukręciłem jeszcze do klusek sos holenderski . Pozostałe białka dodaję do lanych klusek. Kto chce spróbować??
Wykonanie:
1. Danie jest dosyć proste. Trzeba tylko wszystko odpowiednio zgrać w czasie. Należy zacząć od ciasta na kluski lane. Pietruszkę pokrój i przełóż do blendera. Dodaj oliwę i zblenduj na pastę. Delikatnie oddziel żółtka od białek. Białka przelej do miski. Dwa żółtka osobno przełóż do skropionych oliwą miseczek. Z nich zrobisz żółtka w koszulce. Dwa pozostałe przełóż do metalowej lub porcelanowej miski. Z nich powstanie sos holenderski.
2. Do białek dodaj pastę i rozmieszaj. Dodawaj mąkę i wymieszaj za pomocą miksera. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany, ale powinno z łatwością zlewać się z łyżki. Odstaw na ok. pół godziny.
3. Przed smażeniem mięsa przygotuj żółtka w koszulce. Nie jest to trudne. Mi udało się za pierwszym razem, a nie widziałem, żeby ktoś tak wcześniej robił. Zagotuj wiec wodę, ale tak żeby nie bulgotała. Żółtko zanurz wraz z miseczką we wrzątku i delikatnie umieść je w wodzie. Włącz stoper i dla bezpieczeństwa wyciągnij delikatnie żółtko po około 1 minuty 45 sekund. Ewentualnie możesz obserwować żółtko i wyciągnąć je jak tylko wypłynie. Takie żółtka przełóż do ciepłej wody, żeby trzymały temperaturę do podania na talerz.
4. Teraz chwila skupienia, ponieważ wszystko powinno odbywać się w tym samym czasie. Nastaw wodę e dużym garnku na kluski lane. Wodę posól oczywiście. Przygotuj sobie steki. Odsącz nadmiar wilgoci papierowym ręcznikiem. Mięso możesz posmarować olejem, posolić i popieprzyć. Sól dzięki warstwie tłuszczu nie przeniknie do mięsa przed smażeniem. W małym garnku roztop masło, nie pozwól jednak mu się zagotować. Przygotuj sok z cytryny i ocet.
5. Rozgrzej patelnię na 90% mocy palnika i przełóż na nią mięso. Powinno smażyć się od 3 do 4 minut z każdej strony. W tym czasie używając np. durszlaka, zrób kluski lane. Chodzi o to, żeby ciasto przenikając przez oczka durszlaka tworzyły kropki, które będą wpadały do wrzątku. Dodawaj ciasto niewielkimi partiami. Kiedy kluski wypłyną, odsącz je i przełóż do osobnej miski.
6. Kiedy steki będą gotowe przełóż je np. na deskę i przykryj folią aluminiową. Niech odpoczną kilka minut. W tym czasie zrób sos holenderski. Używając miksera lub trzepaczki rozbij żółtka wraz z solą, pieprzem, sokiem z cytryny i octem. Następnie bardzo powoli, partiami wlewaj gorące masło i dalej ubijaj, aż do uzyskania gęstego sosu.
7. Na talerzu ułóż kluski, na nich steka, na steku żółtko, a kluski polej dodatkowo sosem holenderskim i gotowe! 🙂
Żółtka w koszulkach brzmią naprawdę ciekawie. Tak samo jak i pozostałe składowe dania zresztą 😉
Tak też sądziłem wymyślając to danie 😉
Świetne! Już wiem co będzie w niedzielę na obiad 🙂
Brzmi pysznie! Ja jestem słaba w zgrywaniu czasu, ale może dam radę? ; ) czy żółtko na prawdę nie wystygnie w ciepłej wodzie?
Właściwie może być zimne, ważne żeby było płynne w środku 🙂