Tajskie steki wołowe z sosem arachidowym
Jakiś czas temu odwiedziłem warszawską knajpę roku 2013 – Why Thai (wybraną przez czytelników GW). Nie byłem jakoś specjalnie głodny, ale chciałem spróbować choć mały procent ich możliwości. Zamówiłem jakąś ostrą zupę, o której nie mogę powiedzieć nic więcej, niż że była smaczna. Zjadłem też satay z polędwicy wołowej w towarzystwie słodkiego sosu z orzechów arachidowych. Bardzo ciekawe połączenie. Postanowiłem zrobić coś w tym stylu u siebie. Długo szukałem przepisu na ten sos, ale prawie każdy był inny, więc postanowiłem, że zrobię go bez ściągi. Poza słodyczą orzechów i cukru, dodałem ostre składniki, takie jak czosnek, imbir i chilli. Nie trzymajcie się ściśle przepisu. Chcę, żebyście mieli przyjemność z tworzenia własnych smaków.
Co do mięsa, to wybrałem się specjalnie w tym celu do Lidla, który ostatnio promował swoją wołowinę. W sklepie znalazłem wołowinę brazylijską w dużym kawałku. Choć kusiło mnie, żeby spróbować (tak, w sumie Brazylia graniczy z Argentyną…), wybrałem jednak mniejszą polędwicę i rostbef, które ponoć poddano procesowi dojrzewania. Polędwica wyszła przepyszna, a rostbef jak można było się spodziewać – dużo twardszy i trudniejszy do pogryzienia. W przepisie sprzedałem mój sposób na naukę smażenia steków. Sam stosuję często łącznie technikę mierzenia czasu i temperatury oraz sprawdzam palcem miękkość mięsa, która to umiejętność przychodzi z czasem… 😉
- Składniki
Składniki na marynowane steki:
- wołowe steki grubości min. 3 cm (może być polędwica, antrykot lub rostbef)
- 5 łyżek sosu sojowego jasnego
- 2 łyżki sosu rybnego (można odpuścić)
- 2 ząbki czosnku
- odpowiednio tyle samo świeżego imbiru
- łyżeczka świeżo zmielonego pieprzu
- pół łyżeczki zielonek pasty curry (można odpuścić)
- sól do doprawiania steka na patelni
Składniki na sos arachidowy:
- pół szklanki niesolonych, zmielonych fistaszków
- 1/4 szklanki mleka kokosowego
- 1 ząbek drobno startego czosnku i tyle samo startego imbiru
- 2 łyżki jasnego sosu sojowego
- 1-2 łyżeczki sosu chilli lub czerwonej pasty curry (można dodać więcej pasty rezygnując z czosnku i imbiru)
- 5 gałązek świeżej kolendry
- łyżka octu (np. jabłkowego)
- 2 łyżeczki cukru
- sól do smaku
Grillowane warzywa, np.:
- Brokuły, papryka, cebula, sałata, cykoria, groszek
Wykonanie:
1. Steki oczyść z błonek. Do blendera przełóż składniki na marynatę i zmiel na gładką masę. Posmaruj otrzymaną masą dokładnie mięso. Przykryj w naczyniu na jakieś 30 minut.
2. W tak zwanym międzyczasie przygotuj sos. Przełóż wszystko (poza kolendrą) do małego garnka i podgrzewaj przez kilka minut, ale nie gotuj. Zdejmij z ognia, ostudź trochę i zblenduj ponownie ze świeżą kolendrą.
3. Jako dodatek możesz podać grillowane warzywa, np. brokuły, paprykę, cebulę, sałatę, cykorię, groszek. Szczególnie grillowana cykoria nabiera niesamowitego smaku i pasuje do tego dania idealnie.
4. Po pół godzinie oczyść papierowym ręcznikiem mięso. Chodzi o to, żeby smak dostał się do mięsa, a nie, by wszystko się przypaliło. Rozgrzej patelnię z łyżką oleju, np. rzepakowego lub ryżowego. Jeśli nie masz dwóch identyczne steków i brakuje ci doświadczenia w smażeniu ich, spróbuj zastosować technikę czasową. Mięso włóż na patelnię, kiedy będzie bardzo rozgrzana. Jednego steka przewróć po 3 minutach, a drugiego po czterech. Daj mi ochłonąć ok. 3-5 minut, przekrój i spróbuj który ci bardziej smakuje. Jeśli smażysz steka cienszego niż 3 cm, czas może się trochę skrócić. Tutaj porównaj kolor swojego steka z nazwą stopni wysmażenia. Jeśli mam polędwicę, wybieram medium rare, jeśli antrykot – medium.
5. Podaj steka na grilowanych warzywach w towarzystwie sosu arachidowego.






Komentarze