Zupa szczawiowa z botwiną i szparagami
Przepis na tę zupę powstał jak zwykle kiedy przechadzałem się po bazarku z warzywami. Zima w warzywniakach jest dosyć smutna, ale pod koniec kwietnia i maju produktów nagle przybywa i jest w czym wybierać. Szczawiowa to zupa ikona, bez której wiosna traci swój blask. Uwielbiam ten kwas, uwielbiam też jako w zupie i zioła, które się tradycyjnie do szczawiowej dodaje. Moją wersję wzbogaciłem liśćmi buraka (botwina) ale bez łodyg i korzeni, żeby nie zmienić koloru zupy. Dokroiłem też szparagów, żeby coś przyjemnie chrupało. Taka szczawiowa jest dla mnie definicją wiosny w Polsce!
- Składniki
- 2-3 litry bulionu warzywnego lub drobiowego (lub wody po prostu)
- 3 pęczki szczawiu (ok. 500 gramów)
- 2 pęczki liści botwiny (bez łodyg), ok. 300 gramów
- 1 pęczek zielonych szparagów
- 50 gramów (3 łyżki) masła
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- sok z 1 cytryny
- łyżka cukru
- jajka ugotowane przez 6 minut (zobacz przepis)
- 200 ml śmietany kremówki
- sól i pieprz do smaku
- zioła do przybrania (pietruszka, koperek, szczypiorek)
Wykonanie:
1. Zupa szczawiowa jest bajecznie prosta w wykonaniu. Włącz granie pod 4-5 l garnkiem. Roztop masło i podsmaż drobno posiekaną cebulę. Kiedy cebula zacznie się karmelizować (zmieni kolor), dodaj wyciśnięty przez praskę lub posiekany czosnek. Smaż 2-3 minuty, po czym dodaj posiekane liście szczawiu, botwinki i pokrojone w plastry szparagi. Podsmaż 3-5 minut, po czym zalej bulionem. Gotuj 10 minut, po czym dopraw solą, cukrem, pieprzem i sokiem z cytryny jeśli zupa będzie za mało kwaśna. Zupę można dodatkowo zabielić kremówką. Podawać z ziołami.






Komentarze